Kolejne trudne wyzwanie dla Gladiatorów.

Po rywalizacji z liderem tabeli MTS-em Chrzanów w nadchodzący weekend naszych Gladiatorów czeka kolejna ciężka przeprawa. Do hali Przemyskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przybędzie AZS AGH Kraków.

Porażki w Chrzanowie wykluczać nie można było, więc nie jest jakaś bardzo nieprzyjemna niespodzianka. Wydaje się, że zespół Sławomira Szenkla to jeden z głównych faworytów zmagań, kandydatów do walki o Ligę Centralną w grupie D I-ligowych rozgrywek. Nasz zespół, choć przegrał, miał kilka przebłysków dobrej gry i jest to materiał, na którym można budować optymizm przed spotkaniem z krakowskimi akademikami.

AZS AGH Kraków drugi rok z rzędu zgłasza aspiracje do walki o czołowe miejsca na koniec sezonu. W poprzednim, I-ligowym sezonie niemal do końca walczył o zajęcie 1. miejsca i możliwość gry w Turnieju Mistrzów w Płocku. Ostatecznie zajął 3. miejsce. W 20 meczach zgromadził 44 punkty, na co złożyło się 14 meczów wygranych (jeden po serii rzutów karnych). Pięć spotkań krakowianie przegrali.

W trwającym sezonie akademicy rozegrali do tej pory pięć pojedynków. Czterokrotnie schodzili z parkietu w glorii zwycięzców. Wejście w rywalizację mieli przednią. Pokonali kolejno: SPR Orła Przeworsk 30:27 (u siebie), KSSPR Końskie 30:27 (na wyjeździe), Viret CMC Zawiercie 36:31 (u siebie) oraz SMS ZPRP II Kielce 34:25 (na wyjeździe). Przegrali dopiero w kolejce przed dwutygodniową przerwą. U siebie ulegli nieoczekiwanie wysoko MTS Chrzanów 25:35, choć do przerwy prowadzili 13:12. Takie wyniki dają im na razie 2. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 12 punktów.

Choć tradycje piłki ręcznej w Krakowie są ogromne (przede wszystkim za sprawą Hutnika Kraków), to ekipa AZS AGH dopiero dopisuje do niej swój rozdział. Do I ligi zespół awansował dopiero w sezonie 2020 – 2021. Gladiatorzy wówczas rywalizowali w Lidze Centralnej, więc do tej pory nie odbył się między naszymi zespołami ani jeden mecz o mistrzowskie punkty.

Goście spod Wawelu to mieszanka rutyny z młodością. Tacy gracze jak choćby Michał Gasin czy Jakub Romian mają za sobą sezony gry na zapleczu superligi. Przed tą kampanią szeregi krakowian zasilił bardzo utalentowany rozgrywający Jakub Kociuba, który w zeszłej bronił barw przeworskiego Orła. I to właśnie on jest najskuteczniejszym jak do tej pory zawodnikiem AZS AGH. W pięciu meczach rzucił 27 bramek.

Po dwóch z rzędu porażkach naszego zespołu mamy nadzieję, że przyjdzie przełamanie. Zadanie będzie trudne, ale nie niewykonalne. Oczywiście pod kilkoma warunkami: przystąpienia do rywalizacji maksymalnie skoncentrowanym i zmobilizowanym, z dokładną realizacją taktycznych założeń oraz pokazaniem wszystkich swoich atutów.

Wszystkich naszych kibiców (ale nie tylko) gorąco zapraszamy na to spotkanie. Bądźcie naszym ósmym graczem!
Mecz odbędzie się w sobotę, 11 listopada br., o godzinie 15 w hali POSiR.