Tego meczu przegrać nie mogliśmy. I nie przegraliśmy! Kapitalna dyspozycja w bramce w decydujących momentach Pawła Sara i więcej zimnej krwi ze strony Gladiatorów, pozwoliło im, pokonać na wyjeździe Warmię Energa Olsztyn i pozostać w grze o utrzymanie w Lidze Centralnej.
Nasi zawodnicy doskonale zdawali sobie sprawę z wagi pojedynku, z powagi sytuacji, a presja nigdy nie jest dobrym doradcą. Ale poradzili sobie z nią. Za determinację, zwłaszcza w decydujących fragmentach gry, należą się im wielkie brawa.
Mecz w I połowie nie układał się jednak po naszej myśli. Zbyt wiele było nerwów, zbyt wiele złych decyzji, co miało przełożenie na obraz gry i wynik. Zaczęło się od trafienia z rzutu karnego najskuteczniejszego zawodnika Warmii, ponad 40-letniego Marcina Malewskiego. Dogoniliśmy rywala w 9. min, kiedy nie pomylił się Tomasz Kulka i było 3:3. Jak się okazało, była to ostatnia równowaga w pierwszych 30 minutach. Niewielka inicjatywa należała do gospodarzy, którzy – pozbawieni presji – prezentowali się skuteczniej. W 14. min trafił Aleksander Pinda, a że w tzw. międzyczasie z linii 7 m pomylił się Mateusz Kroczek, przewaga olsztynian urosła do trzech bramek (8:5). Nic się nie zmieniało do 25. min. Miejscowi wykorzystywali drobne pomyłki naszych zawodników, utrzymując dwu-, trzybramkową przewagę. W ostatnich minutach I odsłony byliśmy wreszcie bardziej konkretni. Udanie strefę miejscowych spenetrował Kamil Guzdek, dwukrotnie trafił T. Kulka i na trzy minuty przed zejściem do szatni mieliśmy rywala na wyciągnięcie ręki. Było 13:12. Niestety, finał I połowy był fatalny. Nieuwaga w defensywie zakończyła się trzema bramkami z rzędu olsztynian i powiększeniem przez nich przewagi do 4 trafień – 16:12. Nie wyglądało to dobrze…
W szatni musiała odbyć się ostra rozmowa, która sprawiła, że drugie 30 minut w wykonaniu Gladiatorów było o niebo lepsze. Wyszli na parkiet skoncentrowani. Trafili pierwszy raz, drugi i potem trzeci. Słowem: pierwsze 10 minut to koncert gry w naszym wykonaniu. Wygraliśmy ten fragment aż 7:1 i w 41. min przejęliśmy inicjatywę. Szalały skrzydła. Dwie bramki T. Kulki przedzielone udaną akcją M. Kroczka dały we wspomnianej minucie prowadzenie 17:19. A gdyby ten pierwszy wykorzystał „siódemkę” w 37. min, byłoby jeszcze korzystniej.
Dość pewną przewagę utrzymywaliśmy do 48. min (20:23). Niestety, wówczas przytrafił się przestój, który zmroził krew. Dwie bramki Marcina Laskowskiego, podsumowujące ów okres, wyrwały nam pewność siebie i korzystny rezultat. Na 8 minut przed końcem byliśmy poza Ligą Centralną. Było 24:23. 2 minuty później nic się nie zmieniło – 25:24. W końcówce przebudził się Jakub Ćwięka. Mateusz Kroczek doprowadził do remisu, a Kuba dał ponowne prowadzenie 25:26. Emocje sięgały zenitu. To nie była końcówka dla kibiców o słabych nerwach. Gospodarze dwukrotnie doprowadzali do remisu. Po raz ostatni na kilkadziesiąt sekund przed finałem – 27:27 za sprawą Szymona Muchy. Odpowiedział mu J. Ćwięka, a ostatnią akcję gospodarzy kapitalną interwencją zastopował Paweł Sar.
Arcyważna wygrana stała się faktem. Do końca sezonu pozostały trzy kolejki. Do zdobycia jest 9 punktów. Nasza strata do bezpiecznego miejsca w tabeli wynosi 7 punktów. Czy je odrobimy? Nie wszystko zależy od nas, ale możemy obiecać walkę do ostatnich sekund każdego spotkania. Bądźcie z nami!
Warmia Olsztyn – ORLEN Upstream SRS Przemyśl 27:28 (16:12)
Warmia: Makowski, Kaczmarczyk – Mucha 5, Stępień 2, Safiejko 3, Laskowski 3, Kohrs 4, Pawelec 3, Kopyciński 0, Pinda 2, Zemełka 0, Skiba 3, Malewski 2.
ORLEN Upstream SRS: Nowak, Sar – Kielar 0, Skawiński 0, Walczyk 0, Guzdek 3, Ćwięka 5, Makuła 0, Świt 0, M. Kroczek 3, Wandzel 3, Krytski 0, Kubisztal 1, Makowiejew 6, Światłowski 0, Kulka 7.
Sędziowali: Lech Korda (Tczew) i Radosław Oponowicz (Gdańsk). Kary: Warmia – 8 min; ORLEN Upstream SRS – 10 min. Widzów: 100.
Lp. | Klub | Punkty |
---|---|---|
1 | AZS AGH Kraków | 45 |
2 | CMC VIRTU VIRET Zawiercie | 42 |
3 | SPR Orzeł Przeworsk | 39 |
4 | KSZO Ostrowiec Świętokrzyski | 35 |
5 | MTS Chrzanów | 31 |
6 | KSSPR Końskie | 30 |
7 | SRS NIKO Przemyśl | 26 |
8 | Zagłębie Handball Team Sosnowiec | 24 |
9 | Acana Moto-Jelcz Oława | 13 |
10 | SMS ZPRP II Kielce | 12 |
11 | SPR Górnik Zabrze | 7 |
12 | SPR Grunwald Ruda Śląska | 5 |
Lp. | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | KIELAR Kacper | 134 |
2 | ŁUCZYŃSKI Konrad | 123 |
3 | DUTKA Daniel | 63 |
4 | WALCZYK Patryk | 35 |
5 | KUBISZTAL Maciej | 35 |
6 | KROCZEK Mateusz | 35 |
7 | MRÓZ Igor | 30 |
8 | HOIM Mateusz | 24 |
9 | KROCZEK Karol | 18 |
10 | KOWALIK Jakub | 10 |
11 | BALIGA Oskar | 10 |
12 | LACH Wiktor | 6 |
13 | SURMA Łukasz | 6 |
14 | FRANKÓW Adrian | 3 |
15 | IWASIECZKO Adam | 3 |
16 | ZAJĄC Kacper | 2 |
17 | WRZEŚNIOWSKI Maciej | 2 |
18 | WACHTA Gracjan | 0 |
19 | ZAJDEL Oskar | 0 |
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych w związku z realizacją newslettera klubowego. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Rozumiem, że przysługuje mi prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania. Administratorem danych osobowych jest Handball Przemyśl sp. z o.o., ul. 3 maja 19, 37-700 Przemyśl.