Nie poddajemy się! Wciąż jesteśmy w grze.

Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z naszego położenie w tabeli Ligi Centralnej. Do końca sezonu pozostało jeszcze pięć kolejek, a do zdobycia 15 punktów. Na jakąkolwiek pomyłkę nie ma już miejsca i Gladiatorzy o tym wiedzą. Aby zachować szanse na utrzymanie, najbliższy mecz z KPR Autoinwest Żukowo musimy wygrać.

Po znakomitym spotkaniu z AZS AWF Biała Podlaska, który wlał w nasze serca sporo nadziei i optymizmu, przyszła porażka w Zamościu z Padwą (choć po cichu liczyliśmy na sprawienie przez Gladiatorów miłej niespodzianki). Nie udało się, strata do bezpiecznego miejsca w tabeli pozostała bez zmian. Wynosi 8 punktów. To bardzo dużo, ale dopóki piłka w grze…

Rozgrywki w Lidze Centralnej wchodzą w decydującą fazę i każdy mecz sporo „waży”. Tak jeśli chodzi o rywalizację o awans, jak i o utrzymanie się na tym szczeblu rywalizacji. Przed naszymi Gladiatorami jeszcze pięć potyczek. Trzy na własnym parkiecie (w kolejności: KPR Autoinwest Żukowo, MKS Wieluń i Śląsk Handball Wrocław) i dwie na wyjeździe (Warmia Olsztyn i Zagłębie Handball Team Sosnowiec). W każdej mogą powalczyć o komplet punktów, bo żaden z tych zespołów nie jest poza ich zasięgiem. Oczywiście pod warunkiem, że zaprezentują wszystkie przymioty ze spotkania z AZS AWF Biała Podlaska.

Na pierwszy ogień zmierzą się w hali POSiR z KPR Autoinwest Żukowo. Zespołem z bardzo malowniczej, liczącej ponad 8 tys. mieszkańców miejscowości, oddalonej od Gdańska o ledwie 19 km. Zespół KPR Autoinwest w sezonie 2015 – 2016 – po bardzo emocjonujących barażach – awansował do I ligi. Występował w niej w grupie A. Najtrudniejszy był pierwszy sezon po awansie, kiedy drużyna zajęła 12. miejsce. Dwa sezony wstecz, po wygranej u siebie pod koniec maja 2021 r. z Sokołem Porcelana Lubiana Kościerzyna 28:24 (15:12), zagwarantował sobie 3. miejsce w tabeli i promocję do Ligi Centralnej.

W pierwszym sezonie był zespołem środka tabeli. Nieobliczalnym i tajemniczym. Mającym spore wahania formy. Potrafiącym zaleźć za skórę hegemonom, ale i potrafiącym przegrać z teoretycznie słabszym rywalem. Historia pojedynków z naszymi Gladiatorami o mistrzowskie punkty jest bardzo krótka. Pierwszy kontakt miał miejsce w poprzednim sezonie. W I rundzie, w hali POSiR, Gladiatorzy ponieśli nieoczekiwaną porażkę 26:29 (17:12), ale na wyjeździe wzięli udany rewanż, wygrywając 29:36 (12:17). W I rundzie trwającego sezonu przegraliśmy w Żukowie 34:31 (14:14) po emocjonującym meczu.

Zespół prowadzony przez Szymona Biernackiego i w tym sezonie jest teamem nieodgadnionym. Znowu prezentującym bardzo nierówną formę. Po 21 kolejkach zajmuje w tabeli 11. miejsce z dorobkiem 24 punktów. Wygrał 8 meczów, ponosząc 13 porażek. Fakt gry na własnym czy obcym parkiecie nie ma w ich wypadku większego znaczenia. Wszystko zależy od dyspozycji dnia. Potrafili wygrać na obcej ziemi m.in. z Nielbą Wągrowiec 29:35, ale i przegrać w Mielcu z Handball Stalą 40:28. Potrafili sprawić ogromne problemy u siebie liderowi tabeli KPR Legionowo, ulegając mu ledwie 33:34, ale potrafili także (w ostatniej przed świętami wielkanocnymi kolejce) przegrać ze znacznie niżej notowaną Grot Blachy Pruszyński Anilaną Łódź 28:29. To akuratnie rozstrzygniecie było bardzo niekorzystne dla naszego zespołu…

Podobnie jak w zeszłym sezonie, najskuteczniejszym zawodnikiem KPR Autoinwest jest skrzydłowy Grzegorz Dorsz, który zdecydowanie przewodzi klasyfikacji strzelców całej ligi. W 21 meczach zdobył aż 179 bramek, co daje imponującą średnią ponad ośmiu trafień na mecz! Drugim najskuteczniejszym zawodnikiem tej drużyny jest Alan Benkowski z dorobkiem 90 bramek w 20 spotkaniach.

Z całą pewnością Gladiatorzy muszą bardzo uważać na ten zespół. Muszą wyjść na parkiet maksymalnie skoncentrowani i zmobilizowani. Doskonale wiedzą, o co idzie gra i jak wielka presja i odpowiedzialność na nich ciąży. Nie ma już miejsca na pomyłkę… Obiecują walkę na całego i podtrzymanie nadziei na pozostanie w Lidze Centralnej na przyszły sezon.
Trzymamy kciuki, zapraszając wszystkich kibiców do hali POSiR.
Z Wami i Waszym dopingiem z całą pewnością będzie im łatwiej!

Mecz rozegrany zostanie w sobotę, 15 kwietnia br., o godzinie 16. Zapraszamy!