Nie poszliśmy za ciosem. Padwa lepsza w „bitwie”

06 kwietnia 2023
Tagi: , , , ,

✅ To był dziwny mecz. Zawodnicy wiedzieli, o jaką stawkę idzie gra. Walczyli z całych sił, kilka razy z przytupem wracali z zaświatów, ale finalnie to Padwa zgarnęła komplet punktów, stawiając nas w bardzo trudnej sytuacji. Chichotem losu jest fakt, że więcej niż połowę bramek dla zamościan zdobyli gracze, którzy przed laty reprezentowali nasze barwy.

✅ Po cichu liczyliśmy, że Gladiatorzy pójdą za ciosem. Że po znakomitym taktycznie, zwycięskim spotkaniu z AZS AWF Biała Podlaska, uda się wyrwać kolejne punkty na niezwykle trudnym terenie w Zamościu. Boje z Padwą – od samego początku kontaktów między oboma zespołami – wywoływały dodatkowe emocje i tak było i tym razem.

✅ Choć inauguracyjną bramkę zdobył Karol Skawiński, to były to miłe złego początki. Rywal ruszył na nasz zespół z furią i niestety, poddaliśmy się jego dyktatowi. Pozwoliliśmy sobie narzucić ich warunki gry. Gospodarze grali składnie, ładnie dla oka i skutecznie. Twardo w obronie, nie pozwalając naszym zawodnikom na wypracowywanie dogodnych sytuacji. Trochę z przerażeniem obserwowaliśmy, jak ich przewaga rośnie i rośnie. Przez pierwszy kwadrans zdołaliśmy ledwie 5-krotnie ulokować piłkę w siatce. Zamościanie mieli w dorobku prawie drugie tyle. Imponująca była seria czterech bramek z rzędu jednego z naszych byłych zawodników Konrada Bajwoluka, który w 13. min dał swojemu zespołowi prowadzenie 8:4. Ale to nie był koniec problemów Gladiatorów. Pojedynczymi akcjami nie mieliśmy szans wrócić do gry, a, niestety, na takowe nas było wówczas tyko stać. Po dwóch celnie wyegzekwowanych rzutach karnych przez Dawida Skibę, 18. min przegrywaliśmy już bardzo wysoko – 11:5.

✅ Wówczas jednak zaczynaliśmy łapać odpowiedni rytm gry. Poprawa gry w defensywie, miała przełożenie na udane interwencje Gracjana Nowaka. Gospodarze jednak nie odpuszczali i na 9 minut przed przerwą jeszcze powiększyli przewagę. Po trafieniu Łukasza Szymańskiego wynik brzmiał 13:6. W końcowych minutach I połowy na dobre wróciliśmy na właściwe tory. Akcje zaczynały się zazębiać, podejmowane ryzyko się opłacało. I odpłacało zmniejszaniem dystansu. Znakomity w naszym wykonaniu był zwłaszcza fragment między 22. a 29. min. Seria bramek w wykonaniu kolejno: Dzianisa Krytskiego, K. Skawińskiego, Jakuba Ćwięki, Kacpra Kielara i Szymona Światłowskiego pozwoliła niemal zupełnie zniwelować straty! Na kilkadziesiąt sekund przed przerwą przegrywaliśmy 13:11. I bagażem dwóch bramek czekaliśmy na wydarzenia drugich 30 minut.

✅ W nich rej wodził drugi z naszych byłych zawodników – Hubert Obydź. Zdobył w tej części aż 9 bramek, stając się ojcem zwycięstwa Padwy. Niestety, znowu przespaliśmy początek rywalizacji. Znowu daliśmy narzucić sobie warunki gry zamościan. Przez 6 minut straciliśmy trzy bramki, wobec jednej zdobytej, a byłoby jeszcze gorzej, gdyby Gabriel Olichwiruk wykorzystał rzut karny (gospodarze łącznie nie trafili z 7 m aż 4-krotnie). Po 10 minutach gry w II części Padwa znowu powiększyła przewagę. Było 20:14. Ale Gladiatorzy się nie poddali. Rozpoczęli pogoń nr 2. Niestety, już bez grającego trenera Stanisława Makowiejewa, który otrzymał czerwoną kartkę po trzeciej 2-minutowej karze w 35. min.

✅ Wspomniana pogoń udała się połowicznie. W 46. min zmniejszyliśmy straty o połowę. Po bramce Sz. Światłowskiego przegrywaliśmy 22:19. W drugich 30 minutach można było się poczuć jak na górskiej kolejce. Było falowanie i spadanie. Okres między 46. a 51. min charakteryzował się tym drugim. W 51. min wydawało się, że Padwa ma już wszystko pod kontrolą. Było 26:20. Ale Gladiatorzy znowu się wznieśli na wyższy poziom. Dwa razy Dz. Krytski, dwa razy K. Skawiński nie pomylili się, a że zamościanie nie byli w stanie odpowiedzieć, w 55. min pojawiła się nadzieja na odwrócenie czarnego scenariusza. Przegrywaliśmy ledwie 26:24. Dwie minuty później – 27:25. Szansa była podwójna, bo arbitrzy z Bochni posłali na ławkę kar dwóch zawodników gospodarzy!

✅ To był decydujący moment tego pojedynku. Mając przewagę w polu, nie rzuciliśmy ani jednej bramki, tracąc… dwie. Po trafieniu Tomasza Fugla w 58. min na 29:25 stało się jasne, że tego zamościanie nie mieli prawa już stracić. I nie stracili. Wygrali zasłużenie.

Padwa Zamość – ORLEN Upstream SRS Przemyśl 31:29 (14:12)

Padwa: Kozłowski, Proć – Sałach 0, Czerwonka 0, Puszkarski 2, Szymański 3, Kłoda 0, Skiba 6, Olichwiruk 0, Fugiel 2, Bączek 3, Orlich 0, Adamczuk 1, Obydź 10, Bajwoluk 4.
ORLEN Upstream SRS: Nowak, Zajdel – Kielar 2, Skawiński 5, Walczyk 2, Guzdek 4, Ćwięka 4, Biernat 3, Makuła 0, Świt 0, M. Kroczek 1, Wandzel 0, Krytski 3, Kubisztal 0, Makowiejew 3, Światłowski 2.

Sędziowali: Maciej Mleczko i Krzysztof Paczyński (obaj z Bochni) Kary: Padwa – 20 min; ORLEN Upstream SRS – 14 min. Czerwona kartka: Makowiejew (34. – gradacja kar). Widzów: 300.

zdjęcia 🎞 – Kris Blazkowski

SPONSOR TYTULARNY :
🔥🔥🔥 ORLEN Upstream – www.orlenupstream.pl 🔥🔥🔥
SPONSOR PREMIUM:
🔥🔥 PKO Bank Polski 🔥🔥
PARTNER STRATEGICZNY i SPONSOR GRUP MŁODZIEŻOWYCH:
🔥🔥 PZU 🔥🔥
PATRON MEDIALNY:
🔥 Życie Podkarpackie🔥
PARTNER TECHNICZNY:
🔥 hummel 🔥
SPONSORZY:
Miasto Przemyśl
Ciepły Przemyśl
Auto-Moto-Fan
NIKO
Studio M
Szpak Przemyśl
Bricomarche Przemyśl
Biuro Rachunkowe Agnieszka Gdula
Este Lar
DaGrasso Przemysl
Restauracja „Chińczyk”
DobreSushi Przemyśl
PARTNERZY MEDIALNI:
ESKA Przemyśl News
Korso24 – Czytaj Podkarpackie
Przemyśl Nasze Miasto
Portal informacyjny nowiny24.pl

POWRÓT

TABELA
LIGA CENTRALNA

Lp.KlubPunkty
1AZS AGH Kraków25
2SPR Orzeł Przeworsk21
3CMC VIRTU VIRET Zawiercie18
4MTS Chrzanów18
5KSZO Ostrowiec Świętokrzyski17
6SRS NIKO Przemyśl15
7KSSPR Końskie12
8Zagłębie Handball Team Sosnowiec11
9Acana Moto-Jelcz Oława7
10SMS ZPRP II Kielce6
11SPR Grunwald Ruda Śląska2
12SPR Górnik Zabrze1

STRZELCY
SRS Przemyśl

Lp.ZawodnikBramki
1ŁUCZYŃSKI Konrad59
2KIELAR Kacper55
3DUTKA Daniel48
4KUBISZTAL Maciej27
5MRÓZ Igor26
6WALCZYK Patryk22
7KROCZEK Mateusz19
8KROCZEK Karol10
9KOWALIK Jakub8
10LACH Wiktor3
11ZAJĄC Kacper2
12SURMA Łukasz2
13IWASIECZKO Adam2
14WRZEŚNIOWSKI Maciej1
15WACHTA Gracjan0
16FRANKÓW Adrian0
17ZAJDEL Oskar0

NEWSLETTER
KLUBOWY

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych w związku z realizacją newslettera klubowego. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Rozumiem, że przysługuje mi prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania. Administratorem danych osobowych jest Handball Przemyśl sp. z o.o., ul. 3 maja 19, 37-700 Przemyśl.



Sponsorzy

Partnerzy

Partner techniczny

Patronat medialny

Partnerzy medialni