✅ Nasi piłkarze ręczni doznali drugiej porażki z rzędu z drugim z najpoważniejszych kandydatów do awansu do PGNiG Superliga Piłki Ręcznej Mężczyzn. Po zasłużonej porażce w Legionowie z KPR-em, tak samo sprawiedliwie nie sprostali popularnym „Czeczeńcom”, spadkowiczowi z superligi Handball Stali Mielec.
✅ Kiedy kilka tygodni temu stoczyliśmy niezwykle wyrównany, zacięty i emocjonujący mecz z mielczanami podczas wojewódzkiego finału Pucharu Polski w Przeworsku, w którym nie było leserstwa i kurtuazji, zakończony w regulaminowym czasie remisem 35:35 (Stal była lepsza w serii rzutów karnych, wygrywając 3:1), wydawało się, że – mając atut własnego parkietu i znakomitą publiczność – nasi Gladiatorzy będą w stanie wnieść się na wyżyny swoich umiejętności i stworzyć podobny spektakl w pojedynku o mistrzowskie punkty w Lidze Centralnej. Niestety, nie udało się.
Pytanie zasadnicze brzmi: czy w ogóle można było liczyć na podobny poziom zawodów? Wiadomo, że mecz meczowi równy nie jest. Wiadomo, że gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Mielczanie na za wiele naszemu zespołowi nie pozwolili, a i nasza dyspozycja jest jeszcze daleka od optymalnej.
✅ Źle weszliśmy w to spotkanie. Wiele było nerwów, niedokładności i braku koncepcji w ataku pozycyjnym. Zresztą, początek w ogóle był nieszczególny z obu stron. Przez 4 minuty na tablicy widniał bezbramkowy remis. Szybciej presję odrzucili precz mielczanie, a inauguracyjne trafienie należało do zdolnego skrzydłowego Filipa Stefaniego. Potem goście trafili ponownie i raz jeszcze. Do tego postawili tak wielkie wymagania w defensywie, że dopiero rotacja w składzie pozwoliła nam zdobyć pierwszą bramkę. Była… 8. min meczu. Jej autorem był Janusz Wandzel. Goście imponowali konsekwencją i uniwersalnością w grze. Trudno było przewidzieć, z której strony nadejdzie zagrożenie. Bardzo dobrze usposobione skrzydła, mocny i skuteczny rzut z drugiej linii to znaki firmowe mielczan w tym okresie. Tego, niestety, brakowało naszemu zespołowi. Pojedyncze zrywy bardziej wynikały z pomyłek gości niż naszej przemyślanej gry. Po kwadransie „Czeczeńcy” wygrywali już 4:9, kiedy nie pomylił się Igor Graczyk.
✅ Od tego momentu jednak w naszej grze coś drgnęło. Impuls dał w bramce Gracjan Nowak, który obronił kilka trudnych rzutów, a Gladiatorzy wreszcie potrafili się odnaleźć w kontrach. Już w 18. min, po bramce Kuba Ćwięka, niemal doszli rywali – 8:9. I passa ta mogła trwać, ale przytrafiły się dwie kary, jedna po drugiej, i mielczanie z tego skrzętnie skorzystali. W 27. min wygrywali 11:15. Za moment czerwoną kartkę za faul na Szymon Światłowski ujrzał jeden z liderów Handball Stali Adam Babicz. Na tyle wybiło to gości z rytmu, że za sprawą Patryk Walczyk lepsi w I połowie goście zeszli do szatni w najmniejszą z możliwych przewagą.
✅ Można było mieć nadzieję, że od początku II połowy Gladiatorzy będą znacznie dokładniejsi i uważniejsi niż miało to miejsce na początku spotkania. Niestety, nic z tych rzeczy. Pierwszy kilka minut drugich 30 minut było niemal identyczne jak fragmenty dziewicze tej konfrontacji. Z tym, że mielczanie, złapawszy za gardło, już z uścisku nasz zespół już nie wypuścili. Bardzo słaby, pełen błędów własnych, nieco niezrozumiałych decyzji, nieskutecznych akcji i znakomitej postawie w bramce Handball Stali Dawida Dekarza fragment między 33. a 42. min sprawił, że szanse na jakąkolwiek punktową zdobycz w tym spotkaniu zmalały niemal do zera. Goście wysforowali się na 21:28, a tak klasowy zespół – choć do końca meczu sporo pozostawało – takich przewag nie marnuje.
✅ Mimo że mielczanie zaczęli popełniać błędy, kilka akcji zupełnie im nie wyszło, a powrót do bramki G. Nowaka i kilka jego udanych zagrań dał pretekst do próby odrobienia strat przez Gladiatorów, nie było raczej momentu, aby liczyć na cud. Mimo starań przede wszystkim Stanislav Macoveev i Janusza Wandzla, popartych skutecznymi akcjami J. Ćwięki i Kamila Guzdka, straty udało się zniwelować do 3️⃣ bramek. Były cztery takie sytuacje. Były i okazje, aby przewagę spadkowicza jeszcze zmniejszyć, ale na przeszkodzie tym razem stawał Tomasz Wiśniewski. W 57. min nie pomylił się Dzianis Wołyncew (który odebrał po meczu z rąk Prezesa firmy NIKO statuetkę MVP 🏆 ) , trafiając na 29:33 i stało się jasne, że zasłużone trzy punkty powędrują do Mielca.
którzy licznie przybyli do hali POSiR i dopingowali naszych Gladiatorów do końcowej syreny 🤩. To wielki zaszczyt grac dla Was!
Podziękowania składamy również młodym karatekom ze Szkoły Karate Kyokushin Przemyśl, którzy swoim pokazem uświetnili niedzielne spotkanie a Fun Park Przemyśl – Park Rozrywki za przygotowane atrakcje dla Najmłodszych.
Dziecięcą eskortę, która wyprowadzała zawodników do prezentacji, tworzyli również uczniowie z partnerskiej Szkoła Mistrzostwa Sportowego Przemyśl.
ORLEN Upstream SRS: G. Nowak, Sar, Zajdel – Wandzel 7, Walczyk 3, Guzdek 3, K. Kroczek 0, Ćwięka 6, Świt 0, M. Kroczek 1, Krytski 0, Kubisztal 0, Makowiejew 6, Światłowski 3, Kulka 2.
Handball Stal: Dekarz, Wiśniewski – Wilk 1, Ł. Nowak 0, Ruhnke 5, Babicz 2, Kotliński 0, Graczyk 6, Wołyncew 6, Napierała 5, Kaźmierczak 0, Smoliński 0, Stefani 7, Włoskiewicz 1, Osmola 0, Krzysztofik 2.
Sędziowali: Jakub Czochra (Zwierzyniec) i Michał Szpinda (Zamość).
Kary: ORLEN Upstream SRS – 14 min; Handball Stal – 10 min.
Czerwona kartka: Babicz (27. – faul).
SPONSOR TYTULARNY :
🔥🔥🔥 ORLEN Upstream – www.orlenupstream.pl 🔥🔥🔥
PARTNER STRATEGICZNY:
🔥🔥 PZU 🔥🔥
PATRON MEDIALNY:
🔥 Życie Podkarpackie 🔥
PARTNER TECHNICZNY:
🔥 hummel 🔥
SPONSOR MECZU:
🔥 NIKO 🔥
Lp. | Klub | Punkty |
---|---|---|
1 | Unimetal Recycling MTS Chrzanów | 55 |
2 | AZS AGH Kraków | 48 |
3 | KSSPR Końskie | 42 |
4 | SPR Orzeł Przeworsk | 42 |
5 | KS Viret CMC Zawiercie | 30 |
6 | ORLEN Upstream SRS Przemyśl | 25 |
7 | KSZO Ostrowiec Świętokrzyski | 22 |
8 | Luxiona AZS UMCS Lublin | 18 |
9 | SMS ZPRP II Kielce | 18 |
10 | SPR Górnik Zabrze | 17 |
11 | SPR Wisła Sandomierz | 4 |
Lp. | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | KULKA Tomasz | 109 |
2 | KIELAR Kacper | 64 |
3 | GUZDEK Kamil | 60 |
4 | MRÓZ Igor | 49 |
5 | SKAWIŃSKI Karol | 41 |
6 | KROCZEK Mateusz | 38 |
7 | HOIM Mateusz | 34 |
8 | PAW Bartosz | 31 |
9 | ŚWIT Sebastian | 26 |
10 | WALCZYK Patryk | 26 |
11 | KOWALIK Jakub | 22 |
12 | BYKOWSKI Igor | 18 |
13 | KUBIK Paweł | 16 |
14 | MAKUŁA Jakub | 11 |
15 | KUBISZTAL Maciej | 8 |
16 | KROCZEK Karol | 5 |
17 | SURMA Łukasz | 4 |
18 | IWASIECZKO Adam | 2 |
19 | SAR Paweł | 2 |
20 | NOWAK Gracjan | 0 |
21 | ZAJDEL Oskar | 0 |
22 | WRZEŚNIOWSKI Maciej | 0 |
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych w związku z realizacją newslettera klubowego. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Rozumiem, że przysługuje mi prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania. Administratorem danych osobowych jest Handball Przemyśl sp. z o.o., ul. 3 maja 19, 37-700 Przemyśl.