Z teoretycznego punktu widzenia, nasi 🤾♀️ Gladiatorzy nie mieli prawa wygrać tego meczu. Nawet zazwyczaj optymistycznie nastawiony nasz prezes Robert Skawiński przed meczem w Żukowie powiedział, że „przywiezienie do Przemyśla kompletu punktów będzie niesamowicie trudne…” Ha! Okazało się to… bułką z masłem! Ale tylko dlatego, że nasz zespół pod względem taktycznym rozegrał zawody niemal idealne 🤩.
Jakże już byśmy nie chcieli zaczynać relacji z meczów naszych Gladiatorów od wyliczanki zawodników, którzy byli niezdolni do gry. To fatum ciągnie się za nami niemal od początku rywalizacji w #LidzeCentralnej, ale… dobrze nam idzie! Fakt ciągłego pozostawania w grze o podium na koniec zmagań jest wielkim sukcesem. Ale to zasługa tylko i wyłącznie naszych wspaniałych zawodników i trenera.
Słońce ☀️ nie zawsze świeci, o czym mogliśmy się przekonać w trzech ostatnich spotkaniach naszego zespołu na obcej ziemi. Ale taki właśnie jest sport. Raz jest lepiej, raz gorzej. Ważne, aby wyciągać odpowiednie wnioski. Przed pojedynkiem w Żukowie słońce wcale nie wyszło zza chmur. Można rzec nawet, że zapowiadało się na burzę z piorunami. Pojechaliśmy na Kaszuby w ledwie 11-osobowym składzie, w tym dwóch bramkarzy. Jeszcze w takim zestawie personalnym nie występowaliśmy w tym sezonie. Do wcześniej kontuzjowanych dołączyli Tomasz Biernat i Mateusz Kroczek. Trener Przemysław Korobczak nie mógł więc skorzystać z usług aż sześciu ważnych zawodników!
A propos burzy… Rzeczywiście, w sobotnie (9 kwietnia br.) popołudnie burza w hali sportowo-widowiskowej przy ul. Armii Krajowej w Żukowie rozpętała się solidna. I to z 🌩 piorunami. Rzucali nimi na prawo i lewo nasi Gladiatorzy. Z nieobliczalnym, niezwykle ambitnym i niewygodnym rywalem poradzili sobie znakomicie. Prawdę powiedziawszy, nie było chyba takiego momentu, w którym można byłoby wątpić w pewność siebie, koncentrację i kolektyw. Było ich niewielu, ale walczyli kapitalnie.
Po 5 minutach było 0:2. Po 9 minutach 3:3. To zwiastowało prawdopodobną wymianę ciosów przez większość spotkania. Ale nie… Z każdą kolejną minutą rosła przewaga naszego zespołu. Może nie miała jeszcze wyraźnego odwzorowania w bramkowej przewadze, ale było widać, że mobilizacja i chęć udowodnienia, że w absurdalnie okrojonym składzie także można dokonać wielkich rzeczy, biorą górę. Ani razu już nasi Gladiatorzy nie pozwolili rywalowi na doprowadzenie do remisu. Blisko było pod koniec I połowy, ale znakomicie rozegrana końcówka, kiedy trafili do bramki Kamil Guzdek, Patryk Walczyk i dwukrotnie, na finał połowy, Tomasz Kulka, pozwoliła na 5-bramkowe prowadzenie.
To, dzięki znakomitemu początkowi II połowy, w 35. min wzrosło do 7 bramek! Po dwóch trafieniach z koła Dzianisa Krytskiego było już 13:20. Znakomicie spisywała się cała ekipa, więc pisanie indywidualnych laurek byłoby nie na miejscu. Na 20 minut przed końcem gospodarze zniwelowali straty do czterech bramek. Było wówczas 18:22. I taką przewagę udawało się naszemu zespołowi utrzymywać do 54. min. Przez ten fragment trwał ciekawy snajperski pojedynek Pawła Stołowskiego z Alanem Benkowskim. „Stołek” trafił sześć razy, rozgrywający SPR GKS Autoinwest – pięć. W 55. min skrzydłowy żukowian, 5. na liście najskuteczniejszych graczy Ligi Centralnej, Grzegorz Dorsz wykorzystał rzut karny i miejscowi zbliżyli się na 27:30. To było jednak wszystko, na co pozwolili nasi Gladiatorzy. Paweł Sar zamurował bramkę, na sześć trafień w ostatnich minutach gospodarze odpowiedzieli ledwie dwoma i bardzo pewne i zasłużone zwycięstwo stało się faktem.
Po meczu prezes R. Skawiński zadał pytanie: „Jak do tego doszło?” I sam sobie odpowiedział: „Nie wiem”.
To było 14. zwycięstwo naszego zespołu w tym sezonie. Wygrana, która pozwoliła zmniejszyć dystans do podium rozgrywek. Do zajmującego 3. miejsce AZS AWF Biała Podlaska i 4. – Stali Gorzów Wielkopolski tracimy ledwie dwa punkty. Wszystko się jeszcze może zdarzyć!
SPR GKS Autoinwest Żukowo – ORLEN Upstream SRS Przemyśl 29:36 (12:17)
SPR GKS Autoinwest: Żurawski, Dudziak – Brzozowiec 1, Ściesiński 0, Porębski 1, Dorsz 9, Stępień 2, Dobrakowski 0, Jagielski 3, Scharmach 0, Gajdziński 1, Karsznia 0, Benkowski 8, Papina 4.
ORLENUpstream SRS: Iwasieczko, Sar – Walczyk 2, Guzdek 3, K. Kroczek 0, Mochocki 5, Stołowski 7, Kipp 0, Krytski 6, Światłowski 6, Kulka 7.
Sędziowali: Jakub Mroczkowski (Sierpc) i Sebastian Patyk (Warszawa). Kary: SPR GKS Autoinwest – 8 min; ORLEN Upstream SRS – 12 min. Czerwone 🟥 kartki: Mochocki (56. – gradacja kar) i Kulka (59. – niesportowe zachowanie). Widzów: 250.
GRAMY RAZEM
——————————
SPONSOR TYTULARNY: ORLEN Upstream – www.orlenupstream.pl
PARTNER STRATEGICZNY:
PZU
PATRON MEDIALNY:Życie Podkarpackie
Sponsorzy:
Auto-Moto-Fan
E. LECLERC Przemyśl – https://przemysl.leclerc.pl/
NIKO
Szpak Przemyśl
Studio M – www.studiomprzemysl.pl
Bricomarche Przemyśl
PROBUD – www.probud.co
Este Lar
Biuro Rachunkowe Agnieszka Gdula
Transbet Betoniarnie
DaGrasso Przemysl
Kino Helios Przemyśl
PARTNERZY MEDIALNI:
Portal informacyjny nowiny24.pl
ESKA Przemyśl News
Korso24
Przemyśl Nasze Miasto
LP | Klub | Punkty |
---|---|---|
1 | ARGED KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. | 68 |
2 | KPR Legionowo | 55 |
3 | KS AZS-AWF Biała Podlaska | 53 |
4 | Budnex Stal Gorzów | 48 |
5 | ORLEN Upstream SRS Przemyśl | 44 |
6 | SPR GKS Autoinwest Żukowo | 40 |
8 | MKS Padwa Zamość | 38 |
7 | Śląsk Wrocław | 36 |
11 | MUKS Zagłębie ZSO 14 Sosnowiec | 34 |
9 | MKS Wieluń | 34 |
10 | OKPR Warmia Energa Olsztyn | 33 |
12 | MKS Nielba Wągrowiec | 29 |
13 | MSPR Siódemka-Miedź-Huras Legnica | 18 |
14 | MKS Grudziądz | 16 |
Lp. | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | STOŁOWSKI Paweł | 166 |
2 | KRYTSKI Dzanis | 129 |
3 | KULKA Tomasz | 94 |
4 | ŚWIATŁOWSKI Szymon | 68 |
5 | MOCHOCKI Tomasz | 60 |
6 | KROCZEK Mateusz | 59 |
7 | BIERNAT Tomasz | 46 |
8 | GUZDEK Kamil | 41 |
9 | WALCZYK Patryk | 38 |
10 | DUTKA Daniel | 30 |
11 | KIELAR Kacper | 26 |
12 | KUBISZTAL Maciej | 14 |
13 | STARZECKI Kevin | 13 |
16 | KIPP Michał | 2 |
14 | SAR Paweł | 1 |
15 | KROCZEK Karol | 0 |
17 | IWASIECZKO Adam | 0 |
18 | BARNAŚ Grzegorz | 0 |