Dobrą kolację lub (jeśli nie było czasu) skrzyneczkę dobrego złocistego płynu (jeśli lubi) powinni po meczu z Padwą Zamość postawić Grzegorzowi Barnasiowi koledzy z ekipy. To jego znakomite interwencje najpierw pozwoliły odjechać od rywala, a w decydujących momentach wydobyć się z niebezpiecznych, ruchomych piasków. Przede wszystkim dzięki niemu I-ligowy ORLEN Upstream SRS odniósł czwarte zwycięstwo w tym sezonie.
To był przedziwny pojedynek, który trudno jednoznacznie skategoryzować. Trudno prosto zrelacjonować, choć końcowy wynik wskazuje, że przemyślanie wygrali lekko, łatwo i przyjemnie. Ale to bzdura. Gospodarze tak wysoką wygraną zapewnili sobie dopiero w finalnych czterech minutach, wcześniej prezentując tak arcydziwne wahania dyspozycji, że ulokowanie ich między przebłyskami geniuszu a zwykłym sabotażem byłoby chyba najodpowiedniejsze.
Patryk Walczyk, Kacper Kielar i Kamil Guzdek. Te nazwiska nie pojawiają się często wśród wyróżniających się zawodników ekipy Przemysława Korobczaka. To zawodnicy nieco z drugiego planu, ale tym razem im należą się ciepłe słowa. Po kwadransie gry było 6:10. Wówczas w bramce pojawił się Grzegorz Barnaś… Murowanie bramki zaczął od obrony rzutu karnego Pawła Puszkarskiego, potem, przez 15 minut dał się pokonać ledwie 4-krotnie. Zdecydowanie natchnął partnerów do żywszej, szybszej i bardziej urozmaiconej gry. Do kontr, ale i wybijania odpowiedniej arytmii gry. W 20. min było jeszcze 9:12, ale kolejne fragmenty to popis gospodarzy. Zdobyli siedem bramek, tracąc jedną. Spory udział w tym mieli wspomniani – K. Kielar i P. Walczyk. Na przerwę przemyślanie zeszli z 2-bramokowym naddatkiem.Nim ekipa P. Korobczaka zorientowała się, że rywalizacja już się zaczęła, przegrywała 18:19 po trafieniu ze skrzydła Łukasza Szymańskiego. Kilkuminutowy przebłysk geniuszu Pawła Stołowskiego, wciąż kapitalna dyspozycja G. Barnasia i bramkowe akcenty, które rozkładały się na większość zawodników sprawiły, że w 52. min było już 28:22. Zamościanie byli bezradni, popełniając głupstwo za głupstwem. Ale wtedy, zamiast pilnować przewagi, spowalniać grę, szanować piłkę, przemyślanie wpadli w zupełnie niezrozumiały marazm. Pojawiły się zagrania, które można było podciągnąć pod sabotaż! Skąd, dlaczego? Chyba nikt nie jest w stanie znaleźć odpowiedź. W cztery minuty stracili tyle samo bramek z rzędu i w 56. min wszystko było jeszcze otwarte – 28:26. I prawdę powiedziawszy cztery litery uratował kolegom G. Barnaś. Zatrzymał dwie akcje Padwy i przywrócił w partnerach wiarę, że nie wypada przegrać tego pojedynku. Do tego stopnia, że bramkę gości nawiedził huragan. Przemyślanie trafili 6-krotnie (!) z rzędu, odnosząc efektowne zwycięstwo. Zwycięstwo, które jeszcze kilka chwil wcześniej wisiało na włosku.
Szkoda tylko, że tego triumfu nie raczyła poobserwować tak samo liczna przemyska „wierchuszka”, która stawiła się w hali POSiR dzień wcześniej na II-ligowym meczu koszykówki. Widocznie są równi i równiejsi, lepiej lubiani i mniej lubiani… Cóż, to obecnie standard w tym mieście.
ORLEN Upstream SRS Przemyśl – Padwa Zamość 34:26 (16:14)
ORLEN Upstream SRS: Barnaś, Sar, Iwasieczko – Kielar 4, Walczyk 4, Guzdek 3, K. Kroczek 0, Mochocki 4, Stołowski 5, Kipp 0, M. Kroczek 6, Dutka 2, Krytski 3, Kubisztal 1, Światłowski 0, Kulka 2.
Padwa: Kozłowski, Proć – Adamczuk 1, Puszkarski 5, Szymański 4, Sz. Fugiel 0, Kłoda 0, Skiba 0, Mchawrab 0, Olichwiruk 2, T. Fugiel 2, Pomiankiewicz 4, Orlich 5, Obydź 1, Bajwoluk 2.
Sędziowali: Andrzej Kierczak (Pielgrzymowice) i Tomasz Wrona (Kraków). Kary: ORLEN Upstream SRS – 14 min; Padwa – 18 min. Widzów: 400.
Galeria zdjęć: https://sportowefakty.wp.pl/pilka-reczna/zdjecia/galeria/22180/orlen-upstream-srs-przemysl-mks-padwa-zamosc
fot: Kamil Krukiewicz – http://paczone-przez-wizjer.blogspot.com/
Lp. | Klub | Punkty |
---|---|---|
1 | KPR Legionowo | 70 |
2 | Handball Stal Mielec | 58 |
3 | KS AZS-AWF Biała Podlaska | 55 |
4 | Śląsk Wrocław Handball | 48 |
5 | Budnex Stal Gorzów | 42 |
6 | MKS Olimpia MEDEX Piekary Śląskie | 41 |
7 | MKS Padwa Zamość | 40 |
8 | GROT – Blachy Pruszyński – Anilana | 33 |
9 | Zagłębie Handball Team Sosnowiec | 32 |
10 | KPR Autoinwest Żukowo | 31 |
11 | MKS Nielba Wągrowiec | 30 |
12 | MKS Wieluń | 28 |
13 | ORLEN Upstream SRS Przemyśl | 24 |
14 | Warmia Energa Olsztyn | 14 |
Lp. | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | MAKOWIEJEW Stanisław | 106 |
2 | ĆWIĘKA Jakub | 80 |
3 | ŚWIATŁOWSKI Szymon | 74 |
4 | KULKA Tomasz | 74 |
5 | BIERNAT Tomasz | 63 |
6 | WANDZEL Janusz | 61 |
7 | KROCZEK Mateusz | 58 |
8 | KRYTSKI Dzanis | 52 |
9 | GUZDEK Kamil | 36 |
10 | MAKUŁA Jakub | 32 |
11 | ŚWIT Sebastian | 25 |
12 | SKAWIŃSKI Karol | 25 |
13 | WALCZYK Patryk | 21 |
14 | KIELAR Kacper | 19 |
15 | KUBISZTAL Maciej | 17 |
16 | SAR Paweł | 2 |
17 | KROCZEK Karol | 2 |
18 | KIPP Michał | 0 |
19 | NOWAK Gracjan | 0 |
20 | ZAJDEL Oskar | 0 |
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych w związku z realizacją newslettera klubowego. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Rozumiem, że przysługuje mi prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania. Administratorem danych osobowych jest Handball Przemyśl sp. z o.o., ul. 3 maja 19, 37-700 Przemyśl.