Przegrana w ostatnich minutach.

Niezwykle gościnni i hojni dla swoich rywali, okazali się nasi piłkarze ręczni w piątkowy wieczór. Nie wiemy czym spowodowana była aż taka wspaniałomyślność w stosunku do gości z Pomorza, ale prezent w postaci punktów dopisanych przez nich do ligowego konta stał się faktem.

Liga Centralna, to nowa rzeczywistość w której od bieżącego sezonu funkcjonują najlepsze zespoły I ligi. Nie ma drużyn które znalazły się w tym zacnym gronie przypadkowo, co w praktyce oznacza, że prezentowany przez nie poziom jest niezwykle wyrównany. Wynik każdego spotkania jest sprawą otwartą, każdy może tutaj wygrać z każdym i jakiekolwiek zdobyte punkty są praktycznie bezcenne. Niestety, ale powyższe fakty, nie dotarły chyba jeszcze do naszych Gladiatorów. Być może cały czas tkwią w przekonaniu, że tak jak w ubiegłym sezonie są jednym z faworytów rozgrywek i zespoły przyjeżdżające do Przemyśla będą prosiły o jak najniższy wymiar kary. Nie, tak na pewno już nie jest i koniecznie trzeba to sobie uświadomić

„Jak do tego doszło, nie wiem” – śpiewa jeden z najpopularniejszych wykonawców muzyki tanecznej w Polsce. Jak doszło do tego, że prowadząc w 36 min. 20-14, grając z minuty na minutę coraz lepiej, mając kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie, ORLEN Upstream SRS Przemyśl przegrał „wygrany mecz” ? Na to pytanie, przede wszystkim Zawodnicy naszego zespołu muszą sobie jak najszybciej odpowiedzieć, aby za tydzień, postawić się bardzo mocnym Chłopakom z Legnicy. Wydawało się, że po laniu w Białej Podlaskiej wyciągnięte zostały wnioski a także, że pauzujący wcześniej ze względu na kontuzje zawodnicy wrócili do formy. Niestety, ale treningi a mecze to zupełnie różne rzeczy i bywa tak, że to, co wychodzi perfekcyjnie w tygodniu, podczas weekendu zawodzi.

Pierwsze 25 minut meczu było dość wyrównane z lekkim wskazaniem na gości. Widać było, że nie będzie to mecz Pawła Stołowskiego (który w dwóch ostatnich spotkaniach zdobył 22 bramki), ale licznie zgromadzeni na trybunach Kibice, po raz kolejny mogli zobaczyć wspaniale dysponowanego Dzianisa Krytskiego. To właśnie dzięki niemu i wracającemu po kontuzji – Tomaszowi Kulce, nasz zespół wygrał ostatnie 5 minut I połowy 6 – 0 i schodził na przerwę z pięcioma bramkami przewagi . Początek II części meczu to kontynuacja dobrej gry SRS-u i powiększenie prowadzenia o kolejne oczko, jednak od mniej więcej 40 min. można było zauważyć słabszy okres gry w wykonaniu naszych Gladiatorów. Na każdą zdobytą przez Przemyślan bramkę, goście odpowiadali podwójnie, ale cały czas utrzymywała się bezpieczna 2-3 punktowa przewaga. Dramat rozpoczął się ok. 10 minut przed końcem spotkania, gdy karę otrzymał Maciej Kubisztal. Ciężko racjonalnie wytłumaczyć co takiego się stało, ale na parkiecie zaczął rządzić niepodzielnie zespół z Żukowa. Nie pomogły dobre interwencje w bramce Grześka Barnasia, ponieważ zupełna indolencja panowała w ofensywie. Przedziwne rzuty Pawła Stołowskiego mijały bramkę a goście ekspresowo odrobili straty i w 59 minucie wyszli na prowadzenie 29-26, którego nie oddali już do końcowej syreny . Podsumowaniem ostatnich minut w wykonaniu przemyskich Gladiatorów, może być rzut karny wykonywany przez Tomasza Kulkę, kilkadziesiąt sekund przed końcem meczu. Po trafieniu w słupek, nasz zawodnik ponownie złapał piłkę, ale dobitkę z 6 metra i tak odbił bramkarz gości. Dodatkowo sędziowie wskazali, że przy próbie dobitki, Tomek przekroczył linię pola karnego !

MVP meczu wybrany został, grający z numerem , zawodnik SPR GKS Autoinwest Żukowo – Alan Benkowski . Okolicznościową statuetkę, wręczył nasz wierny Kibic, były dyrektor SP nr 14 w Przemyślu – Pan Maciej Wawrzaszek, dzięki któremu przygodę z piłką ręczną rozpoczęło kilku naszych byłych zawodników.

Niezmiernie miło było gościć Uczniów Szkoła Mistrzostwa Sportowego Przemyśl, (wraz z Nauczycielami i Rodzicami), którzy uświetnili przedmeczową prezentację zespołów, tworząc tzw. Dziecięcą Asystę . Bardzo dziękujemy za doping i zapraszamy na kolejne mecze a wszystkie szkoły, zainteresowane bezpłatnym udziałem swoich Uczniów na meczach ORLEN Upstream SRS Przemyśl prosimy o kontakt z Klubem.

Na trybunach hali Przemyski Ośrodek Sportu i Rekreacji zasiedli także członkowie etiopskiej grupy Circus Debere Berhan, Ethiopia, którzy aktualnie przebywają w Przemyślu i biorą udział w warsztatach tanecznych #BraveKidsTogetherAutumn, organizowanych przez Fundacja Wymiany Kulturowej toTU toTAM. Była to dla nich nie lada gratka, ponieważ nigdy wcześniej nie mieli okazji oglądać meczu piłki ręcznej i po zakończonym spotkaniu dość długo przebywali na parkiecie hali, próbując okiełznać oklejoną piłkę

Dziękujemy również fundatorom upominków dla Kibiców !

DaGrasso Przemysl
Miejsce Kawa i Zabawa
DobreSushi Przemyśl
Kino Helios Przemyśl

Sponsorem Tytularnym naszego Zespołu jestwww.orlenupstream.pl

natomiast Sponsorem piątkowego meczu była firma NIKO

GRAMY RAZEM