8.12.2018 r. – w tym dniu przemyscy Gladiatorzy ponieśli porażkę w meczu ligowym z SPR Tarnów. Od tej pory triumfowali w 15 kolejnych meczach ligowych, rozgrywanych w Twierdzy Przemyśl.
Wspaniała passa została przerwana w minioną sobotę. Pogromcą ORLEN Upstream SRS Przemyśl, okazał się nie byle kto, bo jeden z głównych pretendentów do końcowego sukcesu – zespół MKS Padwa Zamość.
Sobotni mecz był inny niż wszystkie. Po pierwsze z powodu panującej epidemii odbył się bez udziału wspaniałych, przemyskich Kibiców. Po drugie, wśród gospodarzy zabrakło z powodu choroby, będącego od dłuższego czasu w wybornej formie Mateusza Nowaka a także w meczu zagrać nie mogli Paweł Kubik i Kamil Guzdek.
Mateusz Kroczek, Tomasz Kulka, Paweł Sar oraz Paweł Stołowski w związku z kontuzjami byli raczej gośćmi na treningach w ostatnim tygodniu, niż ich pełnowartościowymi uczestnikami. Jednak nawet to wszystko, nie może tłumaczyć postawy naszych Zawodników przynajmniej w I części spotkania, po której już tylko najwięksi optymiści mogli liczyć na końcowy sukces.
14-22 po 30 pierwszych minutach. Taki wynik to prawdziwy nokaut i praktycznie koniec marzeń o zwycięstwie z rywalem z najwyższej, ligowej półki. Bierna postawa w obronie, szarpana gra w ofensywie, brak pomysłu na składne akcje – tak można krótko, ale dobitnie scharakteryzować grę przemyskich szczypiornistów.
Goście z Zamościa poczuli przysłowiową krew i uwierzyli, że to jest ten dzień w którym mogą po raz pierwszy pokonać zespół z Twierdzy Przemyśl. Konsekwentnie realizowali swoje założenia taktyczne w II połowie meczu. Gra co prawda wyrównała się i ORLEN Upstream SRS Przemyśl zdołał na 8 minut przed końcem meczu zniwelować przewagę gości do 4 bramek, ale to było wszystko, na co pozwolili zawodnicy Padwy. W samej końcówce meczu podkręcili tempo i wykorzystując błędy zawodników z Przemyśla dołożyli jeszcze kilka bramek.
34-41 – to końcowy rezultat, który jest jak najbardziej sprawiedliwy i odzwierciedla przebieg wydarzeń na parkiecie.
Tuż po zakończonym meczu, trener ORLEN Upstream SRS Przemyśl – Michał Kubisztal, zapowiedział że czeka go poważna rozmowa z Zespołem. Liczymy na to, że przyniesie ona oczekiwany efekt i w najbliższym meczu w Sandomierzu zobaczymy odmienioną Drużynę.
O wyniku potyczki z MKS Padwa Zamość należy zapomnieć, natomiast nie można zapomnieć o tym co przyczyniło się do niego i szybko wyciągnąć wnioski.
Lp. | Klub | Punkty |
---|---|---|
1 | KSZO Ostrowiec Św. | - |
2 | Unimetal Recykling MTS Chrzanów | - |
3 | AZS AGH Kraków | - |
4 | KSSPR Końskie | - |
5 | KS Viret CMC Zawiercie | - |
6 | SMS ZPRP II Kielce | - |
7 | SPR Wisła Sandomierz | - |
8 | SPR Orzeł Przeworsk | - |
9 | LUXIONA AZS UMCS Lublin | - |
10 | ORLEN Upstream SRS Przemyśl | - |
11 | SPR Górnik Zabrze | - |
Lp. | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | KULKA Tomasz | - |
2 | GUZDEK Kamil | - |
3 | MAKUŁA Jakub | - |
4 | ŚWIT Sebastian | - |
5 | SKAWIŃSKI Karol | - |
6 | WALCZYK Patryk | - |
7 | KIELAR Kacper | - |
8 | PAW Bartosz | - |
9 | MRÓZ Igor | - |
10 | KUBIK Paweł | - |
11 | HOIM Mateusz | - |
12 | BYKOWSKI Igor | - |
13 | IWASIECZKO Adam | - |
14 | SAR Paweł | - |
15 | NOWAK Gracjan | - |
16 | ZAJDEL Oskar | - |
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych w związku z realizacją newslettera klubowego. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Rozumiem, że przysługuje mi prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania. Administratorem danych osobowych jest Handball Przemyśl sp. z o.o., ul. 3 maja 19, 37-700 Przemyśl.