Uczeń bez jedynki, to jak żołnierz bez karabinu – to popularne przysłowie być może zobrazuje krajobraz po spotkaniu SRS Czuwaju w Kielcach. Tyle, że SRS Czuwaj jest w I lidze profesorem i na takie wpadki jak ta z beniaminkiem pozwolić sobie nie powinien. Niestety, po najlepszym spotkaniu w sezonie w Zamościu, przyszedł najgorszy i jak najbardziej zasłużona, sensacyjna porażka z beniaminkiem. Pierwsze niepowodzenie w sezonie sprawiło, że stracili fotel lidera.
Było wiadomo, że kielczanie postawią się przemyślanom, było wiadomo, że braki w umiejętnościach i doświadczeniu mogą rekompensować ogromną wolą walki, litrami potu wylanego na parkiet i agresją, czasami aż za dużą. Niestety, czuwajowcy tym razem nie byli czujni. Uznali, że pewnie gospodarze kiedyś pękną. Zbyt frywolnie podeszli do swoich obowiązków i spotkała ich za to zasłużona kara. Kara, która – trzeba mieć taką nadzieję – będzie kubłem lodowatej wody i nauczką, że szanować trzeba każdego.
Wspomniane jedyne prowadzenie było dziełem celnego trafienia Macieja Kubisztala tuż po inauguracji przez słabo prowadzący zawody (skądinąd arcydziwną decyzją było powierzenie obowiązków jurysdykcji tego starcia arbitrowi z Legionowa) duet z Mazowsza. Szybko wyrównał Daniel Boszczyk, a na prowadzenie akademików wyprowadził Jakub Bulski. W 18. min na 7:7 trafił Mateusz Nowak, ale w 26 min było już 13:9 po kolejnej bramce Bulskiego. Na kilkadziesiąt sekund przed końcem I połowy wynik brzmiał 15:11. Na szczęście tuż przed zejściem do szatni nie pomylili się Maciej Kubisztal oraz M. Nowak i wynik 15:13 był takim, który mógł dawać nadzieję na przełamanie impasu w II odsłonie.
Początkowo wydawało się, że właśnie tak się stanie. Trzykrotnie z rzędu trafił Paweł Stołowski. W 36. min doprowadził do remisu 16:16. Dwie minuty później było 17:17 i był to ostatni remis w tym pojedynku. O dalszych fragmentach nie ma co wspominać. To cała seria złych decyzji byłego lidera. Wiele nerwów, brak zrozumienia i chłodnej głowy. W 53. min, kiedy po raz kolejny trafił „Stołek” (29:27), można było jeszcze mieć jakąś nadzieję. Ta prysła po trzech kolejnych bramkach kielczan. W 58. min sensacja stała się faktem. Było 32:27 i przemyślanie nie byli w stanie odmienić losów tego meczu.
AZS UJK Kielce – SRS Czuwaj Przemyśl 35:30 (15:13)
AZS UJK Kielce: Drozd, Czerwiński, Hady – Bernacki 0, Bulski 5, Boszczyk 4, Curyło 0, Wacek 1, Jastrząb 0, Stępnik 7, Szafarczyk 3, Siedlarz 0, Bysiak 0, Goliszewski 7, Szyc 0, Gasin 8.
SRS Czuwaj: Szczepaniec, Iwasieczko, Sar – Kielar 0, Guzdek 0, K. Kroczek 0, Biernat 1, Stołowski 8, Kubik 1, Bajwoluk 0, M. Nowak 3, Pedryc 1, Kulka 5, Maciej Kubisztal 7, Michał Kubisztal 4, A. Nowak 0.
Sędziowali: Grzegorz Młyński (Zwoleń) i Rafał Puszkarski (Legionowo).
Kary: AZS UJK Kielce – 16 min; SRS Czuwaj – 14 min.
Widzów: 100.
źródło: https://www.zycie.pl/pilka-reczna/artykul/25031,sensacja-w-kielcach-srs-czuwaj-liderem-tylko-na-chwile
Lp. | Klub | Punkty |
---|---|---|
1 | Unimetal Recycling MTS Chrzanów | 55 |
2 | AZS AGH Kraków | 48 |
3 | KSSPR Końskie | 42 |
4 | SPR Orzeł Przeworsk | 42 |
5 | KS Viret CMC Zawiercie | 30 |
6 | ORLEN Upstream SRS Przemyśl | 25 |
7 | KSZO Ostrowiec Świętokrzyski | 22 |
8 | Luxiona AZS UMCS Lublin | 18 |
9 | SMS ZPRP II Kielce | 18 |
10 | SPR Górnik Zabrze | 17 |
11 | SPR Wisła Sandomierz | 4 |
Lp. | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | KULKA Tomasz | 109 |
2 | KIELAR Kacper | 64 |
3 | GUZDEK Kamil | 60 |
4 | MRÓZ Igor | 49 |
5 | SKAWIŃSKI Karol | 41 |
6 | KROCZEK Mateusz | 38 |
7 | HOIM Mateusz | 34 |
8 | PAW Bartosz | 31 |
9 | ŚWIT Sebastian | 26 |
10 | WALCZYK Patryk | 26 |
11 | KOWALIK Jakub | 22 |
12 | BYKOWSKI Igor | 18 |
13 | KUBIK Paweł | 16 |
14 | MAKUŁA Jakub | 11 |
15 | KUBISZTAL Maciej | 8 |
16 | KROCZEK Karol | 5 |
17 | SURMA Łukasz | 4 |
18 | IWASIECZKO Adam | 2 |
19 | SAR Paweł | 2 |
20 | NOWAK Gracjan | 0 |
21 | ZAJDEL Oskar | 0 |
22 | WRZEŚNIOWSKI Maciej | 0 |
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych w związku z realizacją newslettera klubowego. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Rozumiem, że przysługuje mi prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania. Administratorem danych osobowych jest Handball Przemyśl sp. z o.o., ul. 3 maja 19, 37-700 Przemyśl.