SPR PWSZ Tarnów zagra w barażach o awans do PGNiG Superligi piłki ręcznej. W absolutnym hicie sezonu 2018 – 2019 podopieczni Ryszarda Tabora zasłużenie pokonali na własnym parkiecie SRS Czuwaj, pozbawiając przemyślan szans na powrót po kilku latach na salony polskiego szczypiorniaka i sprawiając, że ekipa Piotra Kroczka ma już wakacje.
Przed spotkaniem wszystko było jasne: tarnowianie, aby zagrać w barażach, musieli wygrać. Każde inne rozstrzygnięcie premiowało przemyślan, bo mieli nad rywalem dwa punkty przewagi. I wygrali, bo mieli jeden niepodważalny atut: przewagę własnego parkietu.
Trzeba się cofnąć do 8 grudnia 2018 r. To wówczas, na koniec I rundy mistrzowskich zmagań, czuwajowcy zmierzyli się z tarnowianami w swojej hali i po dość kuriozalnym spotkaniu, w którym długimi fragmentami byli panami sytuacji, przegrali 31:34. Kiedy stało się jasne, że w walce o pierwsze miejsce po fazie zasadniczej liczyć się będą tylko te dwa zespoły, niepowodzenie na własnym parkiecie miało fundamentalne znacznie. Niestety…Ekipa SPR PWSZ nie przegrała we własnej hali w tym sezonie i nie było zbyt wielu argumentów, aby sądzić, że ta passa zostanie przerwana. Tylko absolutne poddanie się założeniom taktycznym, żelazna konsekwencja i dyscyplina, przede wszystkim w grze defensywnej, pielęgnowanie każdej akcji, wykorzystywanie do maksimum pomyłek rywala, mogło przynieść przemyślanom powodzenie.
Zaczęli wspaniale. Pierwsze 12 minut było jak z bajki. Inauguracyjne trafienie było dziełem Konrada Bajwoluka. Wyrównał Marcin Wajda, ale potem zupełnymi dominatorami parkietowych wydarzeń byli goście. Kolejne trafienia Mateusza Kroczka, Tomasza Kulki, Tomasza Biernata i K. Bajwoluka sprawiły, że w 12. min na tablicy wyświetlił się wynik 2:8. I w tym momencie – zupełnie niespodziewanie – w sprawnie funkcjonującej maszynie zacięło się wszystko. W ciągu 8 minut tarnowianie doprowadzili do remisu 8:8. Co prawda w 28. min po bramce Pawła Kubika, czuwajowcy zyskali dwa trafienia przewagi (9:11), ale na przerwę oba zespoły schodziły przy równowadze 11:11. Na szczęście dla przyjezdnych, bo Albert Sanek na finał I połowy nie wykorzystał rzutu karnego.II połowa przebiegała już pod dyktando coraz pewniejszych i rosnących w siłę gospodarzy. Gospodarzy, którzy wystąpili bez swojej największej gwiazdy, czyli Daniela Dutki. W 37. min po dwóch z rzędu trafieniach Kacpra Lazarowicza było już 17:13. Przewaga miejscowych nie była znaczna, ale stabilna. Wahała się między dwiema a pięcioma bramkami. W 47. min było 24:19, kiedy ze skrzydła nie pomylił się były gracz SRS Czuwaju Damian Misiewicz. W 54. min, po bramce Jakuba Kowalika, wynik brzmiał 28:24. Przemyślanie nie byli w stanie zmienić sposobu gry, nie byli w stanie zaskoczyć tarnowian innowacyjnością akcji, słabo spisywali się w obronie. W ostatnich 6 minutach gry pierwsze skrzypce grał Michał Kubisztal, który zdobył aż 5 bramek. Ale to było za mało… W 58. min po jego trafieniu SRS Czuwaj zmniejszył straty. Było 31:29. Minutę później – 32:30. To było jednak wszystko, co mieli do zaoferowania. Finalne sekundy należały do tarnowian. Bramki K. Lazarowicza i Łukasza Nowaka ustaliły rezultat tych zawodów.
SPR PWSZ Tarnów – SRS Czuwaj Przemyśl 34:30 (11:11)
SPR PWSZ Tarnów: Barnaś, Ciochoń – Szatko 0, Jewuła 0, Sanek 5, Ł. Nowak 5, Lazarowicz 9, Pawłowski 0, Kowalik 6, Wajda 5, Chodara 1, Niemiec 0, Misiewicz 2, Mogielnicki 1, Drobiecki 0.
SRS Czuwaj: Szczepaniec, Sar – Wacek 0, Biernat 4, Stołowski 0, Kubik 1, Bajwoluk 6, M. Nowak 0, Kroczek 3, Obydź 1, Kulka 5, Maciej Kubisztal 4, Michał Kubisztal 6.
Sędziowali: Kamil Dąbrowski i Paweł Staniek (obaj z Kielc). Kary: SPR PWSZ Tarnów – 18 min; SRS Czuwaj – 14 min. Widzów: 300.
Lp. | Klub | Punkty |
---|---|---|
1 | KPR Legionowo | 70 |
2 | Handball Stal Mielec | 58 |
3 | KS AZS-AWF Biała Podlaska | 55 |
4 | Śląsk Wrocław Handball | 48 |
5 | Budnex Stal Gorzów | 42 |
6 | MKS Olimpia MEDEX Piekary Śląskie | 41 |
7 | MKS Padwa Zamość | 40 |
8 | GROT – Blachy Pruszyński – Anilana | 33 |
9 | Zagłębie Handball Team Sosnowiec | 32 |
10 | KPR Autoinwest Żukowo | 31 |
11 | MKS Nielba Wągrowiec | 30 |
12 | MKS Wieluń | 28 |
13 | ORLEN Upstream SRS Przemyśl | 24 |
14 | Warmia Energa Olsztyn | 14 |
Lp. | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | MAKOWIEJEW Stanisław | 106 |
2 | ĆWIĘKA Jakub | 80 |
3 | ŚWIATŁOWSKI Szymon | 74 |
4 | KULKA Tomasz | 74 |
5 | BIERNAT Tomasz | 63 |
6 | WANDZEL Janusz | 61 |
7 | KROCZEK Mateusz | 58 |
8 | KRYTSKI Dzanis | 52 |
9 | GUZDEK Kamil | 36 |
10 | MAKUŁA Jakub | 32 |
11 | ŚWIT Sebastian | 25 |
12 | SKAWIŃSKI Karol | 25 |
13 | WALCZYK Patryk | 21 |
14 | KIELAR Kacper | 19 |
15 | KUBISZTAL Maciej | 17 |
16 | SAR Paweł | 2 |
17 | KROCZEK Karol | 2 |
18 | KIPP Michał | 0 |
19 | NOWAK Gracjan | 0 |
20 | ZAJDEL Oskar | 0 |
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych w związku z realizacją newslettera klubowego. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Rozumiem, że przysługuje mi prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania. Administratorem danych osobowych jest Handball Przemyśl sp. z o.o., ul. 3 maja 19, 37-700 Przemyśl.