Mecz na absolutnym szczycie I-ligowej tabeli wywołał u kibiców szczypiorniaka w Przemyślu tak skrajne uczucia, że po spotkaniu można im było współczuć. Od euforii po dramat. Wicelider tabeli przegrał na własne życzenie, bo w drugich 30 minutach popełniał tak rażące, absurdalne wręcz błędy, że byłoby wstydem dla podopiecznych Ryszarda Tabora nie skorzystać z takich „prezentów”.
Tylko maksymalna mobilizacja, koncentracja, uniwersalność w grze, elementy zaskoczenia, twarda defensywa i – a może przede wszystkim – dopieszczanie każdej akcji, wyzbycie się prostych błędów były ważnymi ścieżkami, prowadzącymi do zwycięstwa, które dawało podopiecznym Piotra Kroczka fotel lidera i tytuł mistrza pierwszej rundy zmagań. Wymogów było sporo, ale rywal był zacny. Niestety, przemyślanie ulegli wytworom własnej wyobraźni, ulegli złudzeniu, że 10 minut znakomitej gry wystarczy, aby lider padł na kolana i zaczął błagać o jak najmniejszy wymiar kary.
To nie tarnowianie wygrali ten mecz. To przemyślanie go przegrali. Do 18. min toczyła się bardzo wyrównana gra. Znakomite momenty miał Paweł Stołowski, po drugiej stronie nie do zatrzymania był Łukasz Nowak. W 12. min trafił Maciej Kubisztal i było 8:7. Potem jednak wianuszek prostych błędów wypełnił się niemal po brzegi i w 18. min, kiedy do bramki trafił Daniel Dutka wynik brzmiał 10:12. W tym momencie na parkiecie pojawił się Michał Kubisztal, który porwał partnerów do tak wysublimowanego tanga, że rywal zapomniał jak się nazywa. Kapitalnie w bramce spisywał się Paweł Sar. Sytuacja uległa diametralnej zmianie. Przemyślanie zaczęli pisać tak wspaniały scenariusz, że niewielu się tego spodziewało. Ostatnie 10 minut I połowy wygrali aż 8:1 i na przerwę schodzili z 5-bramkową przewagą.
Jeśli w szatni uwierzyli, że jest już po sprawie, popełnili kardynalny błąd, który kosztował ich wszystko. Napisali ledwie kilka rozdziałów tej książki, na szczęśliwy epilog musieli się jeszcze sporo napocić. Co prawda w II odsłonie trafili jako pierwsi za sprawą Mateusza Nowaka i powiększyli przewagę – 19:13, ale potem była już tylko jazda do… piekieł. Nonszalancja w grze, brak koncentracji, brak koncepcji na prowadzenie akcji, podania wprost w ręce rywala, nieszanowanie piłki, sprawiło, że tarnowianie z minuty na minutę rośli w siłę. W 51. min piękną zespołową akcję SPR PWSZ wykończył Marcin Wajda i tablica wyświetliła wynik 25:27. To nie była jeszcze tragedia. Tyle, że przemyślanie uparcie podawali rękę rywalowi. Jeśli w ostatnich, decydujących 10 minutach nie wykorzystuje się dwóch rzutów karnych, jeśli pięciokrotnie podaje się piłkę wprost w ręce przeciwnika, jeśli nie potrafi się wykorzystać gry w podwójnej przewadze, płaci się najwyższą cenę. W 56. min trafił znakomicie dysponowany w II połowie Daniel Dutka i wynik brzmiał 28:31. Iskierka nadziei pojawiła się minutę później, kiedy po dwóch bramkach Tomasza Biernata zrobiło się 30:31, ale zgasła natychmiast, kiedy fatalne „pudło” z linii 7 m zaliczył Tomasz Kulka. Nie pomylił się za to M. Wajda (31:33) i na 83 s przed końcową syreną stało się jasne, że trzy punkty, fotel lidera i tytuł mistrza pierwszej rundy powędrują do Tarnowa.
SRS Czuwaj Przemyśl – SPR PWSZ Tarnów 31:34 (18:13)
SRS Czuwaj: Szczepaniec, Iwasieczko, Sar – Wacek 0, Biernat 4, Stołowski 4, Kubik 0, Bajwoluk 1, M. Nowak 3, Górski 0, Kroczek 2, Obydź 1, Kulka 5, Maciej Kubisztal 6, Michał Kubisztal 5.
SPR PWSZ Tarnów: Barnaś, Ciochoń – Dutka 10, Szatko 1, Jewuła 1, Sanek 1, Spieszny 1, Ł. Nowak 7, Lazarowicz 3, Kowalik 2, Wajda 6, Chodara 1, Niemiec 0, Mogielnicki 0, Drobiecki 1.
Sędziowali: Kamil Dąbrowski i Paweł Staniek (obaj z Kielc). Kary: SRS Czuwaj – 10 min; SPR PWSZ Tarnów – 14 min. Widzów: 600.
źródło: https://www.zycie.pl/pilka-reczna/artykul/21287,twierdza-padla-tarnow-absurdow-nie-wybacza
Lp. | Klub | Punkty |
---|---|---|
1 | Unimetal Recycling MTS Chrzanów | 55 |
2 | AZS AGH Kraków | 48 |
3 | KSSPR Końskie | 42 |
4 | SPR Orzeł Przeworsk | 42 |
5 | KS Viret CMC Zawiercie | 30 |
6 | ORLEN Upstream SRS Przemyśl | 25 |
7 | KSZO Ostrowiec Świętokrzyski | 22 |
8 | Luxiona AZS UMCS Lublin | 18 |
9 | SMS ZPRP II Kielce | 18 |
10 | SPR Górnik Zabrze | 17 |
11 | SPR Wisła Sandomierz | 4 |
Lp. | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | KULKA Tomasz | 109 |
2 | KIELAR Kacper | 64 |
3 | GUZDEK Kamil | 60 |
4 | MRÓZ Igor | 49 |
5 | SKAWIŃSKI Karol | 41 |
6 | KROCZEK Mateusz | 38 |
7 | HOIM Mateusz | 34 |
8 | PAW Bartosz | 31 |
9 | ŚWIT Sebastian | 26 |
10 | WALCZYK Patryk | 26 |
11 | KOWALIK Jakub | 22 |
12 | BYKOWSKI Igor | 18 |
13 | KUBIK Paweł | 16 |
14 | MAKUŁA Jakub | 11 |
15 | KUBISZTAL Maciej | 8 |
16 | KROCZEK Karol | 5 |
17 | SURMA Łukasz | 4 |
18 | IWASIECZKO Adam | 2 |
19 | SAR Paweł | 2 |
20 | NOWAK Gracjan | 0 |
21 | ZAJDEL Oskar | 0 |
22 | WRZEŚNIOWSKI Maciej | 0 |
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych w związku z realizacją newslettera klubowego. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Rozumiem, że przysługuje mi prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania. Administratorem danych osobowych jest Handball Przemyśl sp. z o.o., ul. 3 maja 19, 37-700 Przemyśl.